Quantcast
Channel: modologia » torebkowo
Viewing all articles
Browse latest Browse all 8

Torebkowy zawrót głowy

$
0
0

Prosto z Amsterdamu przyleciała do mnie książka-niespodzianka, prezent, którego przeglądanie drażni wyobraźnię, a docelowo – portfel. Bo oto rzecz dotyczy torebek.

Było sobie małżeństwo, Heinz i Hendrikje Ivo, którzy przez lata tworzyli kolekcję torebek i z tej fascynacji i zdobytych egzemplarzy powstało największe na świecie muzeum torebek. Znajduje się ono w Amsterdamie i prowadzi je Sigfrid Ivo, córka owego małżeństwa, która specjalizuje się w historii torebek.

W książce znajduje się około 400 egzemplarzy torebek (same zaś zbiory muzeum liczą ponad 4000 sztuk), podzielonych wedle czasu powstania, użytych materiałów czy klasyfikacji torebki – wszak torebka torebce nierówna. Niewielką (ale zawsze coś) ilość torebek możecie zobaczyć na stronie muzeum pod linkiem „permanent collection” – ale już ten przegląd fotografii zapowiada prawdziwą torebkową ucztę.

Jest kilka torebek, które mnie absolutnie zaskoczyły, nie miałam pojęcia o istnieniu takich form i materiałów. Na podium najbardziej zaskakujących modeli znajdują się: na miejscu trzecim – torebka ze skóry słonia (ile torebek można zrobić z jednego słonia???); na miejscu drugim – torebka ze skóry płaszczki (tak, to to płaskie stworzenie pływające w wodzie) i na miejscu pierwszym – torebka ze skóry okonia (!) żyjącego w Nilu (!!!) (nie podano, czy można zrobić torebkę ze zwykłego okonia…). Zasadniczo najbardziej zdumiał mnie fakt torebek z ryb, bo poza okoniem był jeszcze węgorz. W tym towarzystwie torebka z ropuchy czy z pancernika nie wydaje się być czymś szczególnym.

Inna ciekawostka to torebka z 1827 roku, która jest zrobiona z kolorowych koralików. Ta koralikowa torebka ilustruje scenę przybycia pierwszej żyrafy do Francji… Cóż, w czasach przed aparatami cyfrowymi ludzkość musiała sobie jakoś radzić, więc czemu by nie koraliki.

No a rattanowy koszyk piknikowy, na którego pokrywie cztery białe myszy grają w karty? To torebkowy creme de la creme ;)

Wśród współczesnych projektów w książce znajduje się również torebka, na którą mam osobiście apetyt, czyli model Moschino z 1996 roku, który wygląda jakby został oblany czekoladą:

Źródło: http://www.dailylit.com/books/shoes-bags-and-tiaras/24

Z książki dowiedziałam się również, że projekt lampki w torebce, który zachwycił mnie jakiś czas temu, wcale nie jest nowy. Pomysł ma dokładnie 90 lat: w 1922 roku londyńczyk Alfred Dunhill zgłosił patent na torebkę z małą lampką w środku, która zapalałaby się automatycznie wraz z otwarciem torebki.

I tak sobie siedzę, przeglądam i delektuję zdjęciami pięknych obiektów. I coś czuję, że niedawna obietnica, że z torebkami to już koniec, wystarczy, po co więcej … ta obietnica właśnie kruszeje w zastraszającym tempie… Bo: kto wie, może za ileś tam lat stworzę z tych torebek jakąś kolekcję?

P.S. Dziękuję P. za wspaniały prezent :) Wiesz, że się cieszę :)

Źródło: http://booklist.pl/produkty/2635/BAGS-A-SELECTION-FROM-THE-MUSEUM-OF-BAGS-AND-PURSES/ 

Książka jest dostępna na polskiej stronie booklist.pl.   


Viewing all articles
Browse latest Browse all 8

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra